Pierwsze polskie forum Hondy Xl i XR.
Witam
W mojej XR 600r strasznie odbija kopka prawie za każdym kopnięciem. ja zwalam na te odprężniki ale nie jestem pewien w 100% rozrząd na bank złożony dobrze. gaźniki też wyregulowane. Czego to jeszcze może być wina i jak rozwiązać ten problem. Motor zapala chodzi równiutko i ma dobrego buta ale odpalić się da tylko na pych a raczej po prostu boje się odpalać go na kopa. ofiarą odbijającej kopki już stał się jeden z moich kolegów
Z góry dzięki za odp
pozdro
Michał.
Offline
buty crossowe kupie jak tylko zrobię do porządku ten motorek tzn ma palić od każdego kopa. technika odpalania hmm tzn jak powinna wyglądać moja wygląda tak ze praktycznie skacze na kopkę a mimo to niekiedy odbije.
Offline
Moderator
może ruszasz gazem albo masz za wysoko wolne obroty ustawione,
Offline
a ustawiasz chociaż tłok w odpowiednim momencie? bezesnowne skakanie nie ma sensu. I absolutnie nie dodawaj gazu podczas odpalania, i zmniejsz obroty jeśli są za wysokie, który to rok xr'ki? z autodekompresatorem już? pozdro
Offline
Myślę , że moje obroty są nawet i za niskie bo jak już się ja odpali to nawet po rozgrzaniu nie trzyma niskich obrotów. W jaki sposób mam ustawiać tłok o co w tym w ogóle chodzi to mój pierwszy endurak więc prędzej się z czymś takim nie spotkałem jak ustawianie tłoka zanim się kopnie do porządku. moja xr`ka jest przerobiona na full crossa więc nie mam na nią żadnych papierów a co za tym idzie nie wiem który to rocznik lecz mogę powiedzieć że ma autodeko i manualny odprężnik. Odprężniki są dla mnie wielką zagadka bo nigdy wcześniej nie miałem okazji się z tym "zaprzyjaźnić" Drugi mój problem polega na tym że moja XR`ka nie zasysa paliwa, a z gaźnika odpowiedzialnego za niskie obroty wydobywa się pisk (tak jak by kompresja uciekała przez blaszki króćca gaźnika) dodam że sprawdzałem czy nie ma przestrzałów w głowicy i okazało się ze jest ok (czyli ich nie ma) dla pewności dałem nową uszczelkę pod głowice. rozrząd ustawiony został na 100% dobrze więc czego to jeszcze może być wina , że nie zasysa paliwa oraz że odbija kopka.
Offline
Moderator
sprawdź na ile są podniesione przepustnice śruba od wolnych obrotów - to na 100% ich wina. Gaźniki do porządnej regulacji
Offline
obejrz to: http://www.youtube.com/watch?v=gI1jX9ZDZkk
najprościej to, ruszasz kopką aż poczujesz opór, delikatnie wciskasz manualny dekompresator i w tym czasie o jeden zabek kopka w dół(delikatnie!) puszczas manulany dekompresor kopka do góry, i kop ile sił w nodze <lol2>
Offline
Ok czaje już ustawienie tłoka. Ale czym może być spowodowane nie zasysanie paliwa skoro uszczelka pod głowicą jest ok zawory i rozrząd też a gaźnik jest czyściutki jak łza, kranik też jest czysty a gdy mam wyciągnięte gaźniki to gdy dmuchnę w wlot paliwa czuć , że jest drożny a po podniesieniu pływaka zaworki iglicowe zamykają dopływ paliwa czyli , że wszystko wygląda ok a mimo to nie zasysa paliwa.
Offline
Moderator
może grenladzkie foki mają okres godowy ?
uszczelka pod głowicą akurat nie świadczy o szczelności
Ostatnio edytowany przez motoandrzey (2012-07-11 23:03:19)
Offline
Więc może zamiast pisać o grenladzkich fokach napiszesz co świadczy o szczelności ? Bo skoro nie uszczelka to już nie wiem co. Od razu ci powiem ze silnik jest po kapitalce więc tłok pierścienie i cylinder jest ok jeżeli to miałeś na myśli.
Offline
Moderator
a sprawdziłeś tak jak już 2 razy pisałem na ile jest wkręcona śruba ustalająca wolne obroty (podnosząca przepustnice) ? Spróbuj ją wykręcić tak aby przepustnice luźno opierały się na gaźnikach i wtedy sprawdź czy paliwo jest zasysane do cylindra. Jeśli nie to możliwe, że masz zatkany kanał wolnych obrotów w lewym gaźniku (patrząc od tyłu motocykla) i wymaga dobrego przedmuchania (carb cleaner albo porządny kompresor) zatykając po kolei każdy z otworów i dmuchając z drugiej mańki
Ostatnio edytowany przez motoandrzey (2012-07-13 05:53:57)
Offline
A więc dziś dobrze pogrzebałem przy mojej hondzi i okazało się jednak że winna została uszczelka pod głowicą były małe przecieki od strony łańcuszka rozrządu, uszczelka była nowa mimo to jednak przepuszczała. Rozwiązałem ten problem kupując arkusz gumy wzmacniany drutami (coś w stylu zbrojenia) po wielkich katuszach wyciąłem tą uszczelkę założyłem i zapaliła od pierwszego buta. Lecz problem piszczącego gaźnika pozostał i tu znów proszę was o pomoc, w jaki sposób mogę się pozbyć tego dziwnego zjawiska.
P.S
motoandrzey napisał:
uszczelka pod głowicą akurat nie świadczy o szczelności
Chyba jednak ta uszczelka świadczy o szczelności. Moim zdaniem po prostu gdy uszczelka pod głowicą przepuszcza to tłok opadając w duł a jednocześnie wytwarzając podciśnienie które ma zassać paliwo nie zasysa go a jedynie lewe powietrze z pod głowicy, może jak przestrzał jest mały to i zapali ale pewnie nie będzie trzymać niskich obrotów a z czasem przestrzał się powiększy i koniec jazdy
Ostatnio edytowany przez BoXeR (2012-07-13 22:40:07)
Offline
Moderator
o kurwa, wymiękam. mogłeś jeszcze ciastoliną zakleić.
wiesz przynajmniej z jakiego powodu była nieszczelność na nowej uszczelce? sprawdzałeś płaszczyznę główicy i skręcałeś kluczem dynamometrycznym ?
w mojej xl jak dmuchało halnym z pod głowicy to odpalała bez problemu tylko miała problemy z wkręcaniem się na obroty
Ostatnio edytowany przez motoandrzey (2012-07-14 07:36:40)
Offline
Tak głowica jest gładka nieszczelność była prawdopodobnie z powodu wady fabrycznej uszczelki albo czegoś w tym stylu nie wiem, wiem tylko tyle ze moja uszczelka trzyma lepiej niż oryginalna. nie skręciłem kluczem dynamometrycznym bo takiego nie mam ale skręciłem głowice mocno także nie powinna puszczać, lecz mam nowy problem Honda odpala na pych chwile pochodzi i za chwile zgaśnie. Po prostu odpalam jadę z 2 km gaśnie odpalam znowu jadę i znowu gaśnie. Czego to może być wina i jak rozwiązać ten kolejny problem.
Offline